19 października 2013

Rozdział 53



Zaraz po zmienieniu ubrań na suchsze i wysuszeniu włosów,nałożenia make up'u oraz wrzuceniu niezbędnych rzeczy do torebek,zapakowałyśmy się do samochodu Paula,który czekał na nas od godziny i trochę się na nas boczył,że jedziemy ostatnie.Chłopcy podobno się zniecierpliwili i nie chciało im się dłużej na nas czekać,więc pojechali bez nas.Okazało się,że dzisiejsza balanga na cześć powrotu w trasę,odbędzie się w jakimś domku,a nie w klubie tak jak się tego spodziewałyśmy.Jak tylko dojechaliśmy,Paul pilotem otworzył bramę za którą ukazał się piękny dom.
-To ma być ten ''domek''?-zapytała Sam,robiąc cudzysłów w powietrzu,kiedy stanęłyśmy przed jego drzwiami.
-Nie gadaj,tylko właź,ja mam zamiar się dzisiaj upić.-powiedziała Rose,ku naszemu zdziwieniu.Paul otworzył drzwi,a my wślizgnęłyśmy się do środka tuż za nim.Wewnątrz dom był urządzony jeszcze bogaciej niż w ogrodzie,co robiło niesamowite wrażenie.
-No nareszcie.-Zayn momentalnie pojawił się przy moim boku i obejmując mnie w pasie,podał mi kieliszek wina,całując przy tym moje włosy.
-Chyba dzisiaj daruję sobie picie.-odmówiłam i rozejrzałam się wokoło.W domu,a przynajmniej na parterze,dominowały kolory beżu i kremu co robiło ładny,klasyczny efekt.Podeszłam do wielkiego okna z którego malował się niesamowity widok na plażę otoczoną z prawej i lewej strony pagórkami.Zachodzące słońce chowało się właśnie za taflą wody.
-Jak Ci się podoba?-spytał,podążając za moim wzrokiem.-Widok i domek?
-''Domek''?-parsknęłam.-Domek może być,chociaż przydałoby się tutaj więcej kolorów,trochę szaleństwa.Widok zapierający dech w piersiach.Tak w ogóle to czyj on jest?-odwróciłam się do niego,a on nieśmiało uniósł kąciki ust do góry i włożył ręce do kieszeni.
-Nasz.
-Nasz?-powtórzyłam,unosząc brew.-W sensie...
-W sensie całego zespołu,ale głównie mój i twój.-wyjaśnił,uśmiechając się.-Zakochałem się w nim od pierwszego wejrzenia i postanowiłem przyjeżdżać tutaj częściej.
-Wow...-tylko tyle byłam w stanie z siebie wydusić.Czasem wciąż nie dowierzałam w to,że mają kasy jak lodu i mogą wykupić sobie willę nawet w każdym państwie świata.-Nieźle.
-Zaczekaj...-wyciągnął z kieszeni wibrujący telefon.
-Właściwie to chciałam z tobą...-zaczęłam,ale on przerwał mi gestem dłoni i oddalił się w głąb mieszkania z komórką przy uchu.Wzdychając poszłam do salonu gdzie impreza się rozkręcała.Oprócz ekipy zespołu,dołączyli też chłopcy z 5 Seconds Of Summer,którzy wyruszyli w trasę z One Direction.
Po kilku godzinach zabawy zauważyłam,że Rosalie całkiem dobrze bawiła się w towarzystwie Ashtona (członek zespołu 5SOS) chociaż lekko nawiana byłaby w stanie się świetnie bawić nawet ze swoim największym wrogiem.
Wykorzystując chwilę w której Zayn stał samotnie pod ścianą,obserwując wygłupy Nialla i Liama,podeszłam do niego i pociągnęłam go za rękę.


| Louis |
''Żałuję,że Cię tu nie ma.x''-wysłałem sms'a do Eleanor i rzuciłem telefon gdzieś na fotel.Jeszcze tylko dwa tygodnie kiedy znowu się zobaczymy,razem z Danielle dołączy do naszego wariackiego grona.Jak tylko wyobrażałem ją sobie,stojącą tuż przede mną, po moim ciele momentalnie przechodziły przyjemne dreszcze podekscytowania.
Uciszyłem nieco muzykę wydobywającą się z wieży i stanąłem na stole,tak aby wszyscy mnie widzieli,po czym wziąłem kieliszek z szampanem do ręki.
-A teraz zdrowie gospodarzy!-zawołałem,unosząc go do góry i rozglądając się po salonie.-Choć zniknęli....
-Zdrowie!-zawtórowali i wypiliśmy wszyscy do dna,a potem znowu rozbrzmiała głośna muzyka.


| Mary |
Trzymając mocno rękę Zayna,poprowadziłam go na drugie piętro.Było ono jeszcze lepsze od pierwszego,bardziej kolorowe i to mi właśnie odpowiadało.
-Było mówić,że chcesz zobaczyć resztę domu.-powiedział,kiedy przystanęłam na korytarzu,gdzie mogliśmy spokojnie porozmawiać,bez przekrzykiwania się.-Co masz taką minkę,hm?-musnął mój nos opuszkiem palca.
-Kochasz mnie?-spytałam prosto z mostu,a on parsknął śmiechem.
-No oczywiście! Co to za pytanie?-rozbawiony uniósł brew,a ja poczułam,że ręce zaczynają mi się trząść.
-I obiecujesz być ze mną choćby nie wiadomo co?
-Choćby nie wiadomo co.-przytaknął,obejmując mocno moje zimne dłonie.
-A pamiętasz tę noc po weselu Olivii i Maxa?-kontynuowałam,a w jego oku rozbłysnęła niebezpieczna iskierka.Przygryzł dolną wargę i kładąc swoje dłonie na moich biodrach,przyciągnął mnie do siebie.
-Pamiętam...-jego melodyjny głos zadźwięczał w moich uszach w taki sposób,że moje ciało przeszedł mały paraliż.Pocałował mój odsłonięty obojczyk,a ja odepchnęłam go od siebie lekko i spojrzałam mu głęboko w oczy.
-Chyba jestem w ciąży.


Już wkrótce epilog i podziękowania :)



16 komentarzy:

  1. Nie, nie, nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!!! To nie może być koniec! no wiesz co! Tu teraz mogłyby być takie akcje a ty kończysz opowiadanie! łeeee! :'( Kurde i to rozdział jeszcze w takim momencie :/ Kuźwa...
    Jestem ciekawa jak to będzie z Lou i Eleanor, z Rose i Niallem(podświadomie mam nadzieję, że coś między nimi zaiskrzyło ^^), Sam i Harrym ( chociaż z nimi to może różnie być xd), Liamem i Danielle (kocham ich i mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze<3) no i Mary i Zaynem (jeśli on ją naprawdę kocha,a tego jestem pewna, to jej nie zostawi mimo wszystko. Wcześniej, ty na pewno pamiętasz, jak była akcja, że Mary prawdopodobnie była w ciąży to on był w stanie podjąć się ojcostwa. A teraz jeśli oboje się kochają, to na pewno, jej nie zostawi <3 )
    Kocham to opowiadanieeeeeeeee!!! Musisz kończyć?
    Miałabym prośbę, nie jest jakoś szczególnie trudna :)
    W imieniu moim jak i zapewne innych czytelniczek, zastanów się nad zaczęciem pisania drugiej części. Nie mówię, że od razu. Może za miesiąc? Kto wie :) Jedna mała prośba, pomyśl o tym :)
    Czekam na epilog <3 Niestety koniec no ale... może jakoś przeżyjemy :'( <3 ;***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. piona! też mam nadzieję że Rose bd z Niallem xD

      Usuń
    2. Super pomysł z tą drugą częścią! "Sykaa Bieber" masz facebooka?

      Usuń
  2. Nieee nie możesz go skączyć!!! jest za boski, nie będę spać po nocach z tego powodu nie rób mi tego ;________________________;
    http://mydreammylovemyobssesion.blogspot.com/2013/10/rozdzia-1.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie boskie, jeejć! xd Czekam jak opiszesz małe zaynciątka hihhihihi, uwielbiam to opowiadanie. ;) M

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaaacie ! Nie spodziewalam sie tego ! Omg szczena mi opadla i nie wiem co powiedziec ... mam tylko pytanie czego skonczylas w tym momencie jak ja jestem i inne czytelniczki ciekawa co dalej ! Ja rozumiem zeby podtrzymac emocje i wgl dla dramaturgii, ale kurczaczki agh to jest tak cudowne ze ja nie moge czekac ! <3 i prosze cie nie koncz zrob druga czesc dla nas blagam ! Chyba ze jest naprawde taki powod ktory powstrzymuje Cie od tego proosze ! <3 czekam nn, zycze weny i pozdrawiam ! :*

    Zapraszam na pierwsza czesc ostatniego !

    http://all-to-make-the-shelter.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak to koniec? Czytam sobie czytam a tu koniec. Powinnaś tak rozwinąć akcje że jeszcze z 10 rozdziałów by było jak nie wiecej.
    Też jestem ciekawa co z nimi, ale jestem pewna, że Zayn będzie dobrym tatusiem.
    I ciekawe co zrobisz z Rose, hmm?
    Nie kooończ jeszczeeee!! Nieeeeee!
    Przemyśl sprawę.
    /JustNiall

    OdpowiedzUsuń
  6. NIE! NIE! TO NIE MOŻE BYĆ KONIEC!!!

    Dobra... niech bd ten koniec.... poprawka...

    To nie koniec, to jest dopiero początek tej historii.

    Rozumiem, że miałaś dwa blogi, które prowadziłaś... jeden już kończysz... Więc na always ma być większa aktywność z rozdziałami! I ewentualnie stworzysz nową, genialną historię <3

    Mam nadzieję, że zakończenie bd takie Happy! że nw.... i Epilog ma być długi! bardzo :D

    bez urazy ale zawsze gdy słyszę tą piosenkę myślę że Justin Bieber jeszcze za panowania piosenki "Baby" to śpiewa :D tak słuchałam go jakieś 3 lata temu... więcej! bd już 4 :D

    No więc... końcówka jest per-fect!

    Inni ci piszą, żebyś jeszcze nie kończyła... ta historia musi dobiec końca... niestety... pogodziłam się z tym... eee... kiedy to było? chyba wtedy kiedy był 42 rozdział...

    no to ja napiszę ci tak: Jak czytasz książkę... no nw... np. Harry Potter i Insygnia Śmierci (teraz mi się ta akuratnie nasuwa :D) zakończenie jest jak ten Albus Severus jedzie po raz pierwszy do Hogawartu, te kilkanaście lat później... Na początku człowiek nie może się pogodzić, że to już koniec! Ale potem ta prawda dociera... żyje się dalej... wie się, że przygody Harrego dobiegły końca... ale zaczęły się nowe - Albusa. Rowling nie pisze już o nich ani o Harrym... a kto tam wie! Chodzi mi o to, że każda dobra, ciekawa historia dobiega końca, ale ona rodzi nowe, takie których czytelnik już nie może przeczytać... (wiem że się powtarzam) Ta historia dobiegła końca, tak jak inne historie... ale pozostawia po sobie ślad... w naszych sercach... wiadomo, jesteśmy ciekawi tego co jest dalej! ale raczej się tego nie dowiemy..

    proszę cię o jedno: nie rób następnych części tej historii, ponieważ ona się dobrze zakończyła... chyba że ty tego chcesz, żeby była jeszcze... nie przeszkadza mi to... z chęcią będą ją czytać...

    no nw czy mnie zrozumiałaś... czasami samej siebie nie rozumiem...

    no nic...

    Życzę dalszej pomysłowości i weny!

    Pozdrawiam!
    Happy!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja tak strasznie nie chce tego epilogu ;(
    Rozdzial godzien geniusza!

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak mi ją zabijesz jak w tym głupim śnie to nie ręcze za siebie XD a tak ogólnie to świetny blog <3

    OdpowiedzUsuń
  9. WHAT?! tego się nie spodziewałam na koniec :*
    booooooooosko <3

    OdpowiedzUsuń
  10. BOooooooooożee! :O UMAAAAARŁAM! Dooosłownieee UMARŁAM ! <3 <3
    Mary jest w ciąży! :O <3 Nie ryczałam, ale jestem w takim szoku, że nie dochodzi do mnie, że już jest koniec tego oopowiadania... :( :( God why? :( No, no! Marta whyy ?! :(
    Nie jestem w stanie nic więcej napisać...Jest mi okropnie smutno! :(
    Mogę tylko napisać, DZIĘKUJĘ ! Jestem CI wdzięczna za to, że urozmaiciłaś część mojego życia poprzez te opowiadania! <3 Mam tylko nadzieję, że raz na jaaakiś czas postanowisz dodać jakiś rozdział informujący o "życiu naszych BOHATERÓW". Mam na myśli tak, jak na STEAL! <3
    Gayane.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nominowałam cię do Liebster Blog Awards! Więcej informacji u mnie: http://onedirectionpolandimaginy.blogspot.com/2013/10/liebster-blog-awards.html

    OdpowiedzUsuń
  12. W takim momencie? To chamstwo!!! Ale i tak cię kocham! Błagam nie kończ jeszcze! Proszę! Proszę, Proszę, Proszę, Proszę, Proszę, Proszę, Proszę i Proszę!!!! Kocham ten blog! <3

    OdpowiedzUsuń