13 kwietnia 2013

Rozdział 31

| Rosalie |
-Jak to Cię uprowadzili? Miałaś mi pomóc w wybraniu ciuchów!-jęknęłam do słuchawki.
-Mówię Ci,to kompletni pojeb...HAAZZAAAAA!-krzyknęła i nagle coś głośno huknęło.-Auuua,debilu!
Usłyszałam tylko perlisty śmiech Harryego i telefon znowu dopadła Marina.
-Zabierz mnie ze sobą! Już wolę mieć randkę z własnym bratem niż walczyć o przetrwanie wśród pierdzielniętych szajbusów.
-Przykro mi,nie mogę Ci pomóc,ale na pewno będziecie się świetnie bawić.-zachichotałam.
-Taa...spróbuj no tylko ruszyć moją legitymację,Horan!-zawołała groźnie.-Odłóż tą torebkę!
-To Niall...też tam jest? Nie wychodzi nigdzie? Z...kimś?
-Niestety nie.-westchnęła.-Max lubi pomarańcz,ubierz tę twoją oranżową sukienkę,na to katanę bo i tak jest ciepło,i oczy na niebiesko,z nutką srebrnego cienia.A i użyj różu,a nie brązu,Max lubi jak dziewczyna ma rumiane policzki.
-Ja tam wolę naturalne.-odezwał się w oddali Niall a ja uśmiechnęłam się w duchu.
-Dzięki wielkie,całusy!

| Harry |
-Mówię Ci Niall,szczęściu trzeba pomagać.
-No nie wiem.Ona nas zabije,nie mówiąc już o nim.
-I co,przejmujesz się tym?
Nastała chwila ciszy i obydwoje wybuchnęliśmy śmiechem.
-No coś ty!
Przybiliśmy sobie piątkę i usłyszeliśmy kroki.
Po chwili w moim pokoju pojawił się Daddy.
-Co wy tu knujecie? Mary prawie uciekła,Zayn złapał ją na rogu,koło kwiaciarni,dobrze,że akurat poszedł po te wasze zakichane frytki.
-Ooo!
-Zayn mówisz?
-Interesting.
-Taak,ale to co najmniej dziwne.-zmierzył nas wzrokiem.-Idźcie już na dół,ja już jadę,a Zayn chyba też chce gdzieś wyjść.
-Okej,Liaś,ucałuj Danielle.-poklepałem przyjaciela po plecach.
-Och,z pewnością to zrobię.-uśmiechnął się.

| Zayn |
-Nie próbuj.-uprzedziłem wstającą już Marinę.-Widziałaś mój telefon?
-Tak.-odpowiedziała szybko,ale zdziwiona zmrużyła brwi w zastanowieniu.-To znaczy nie,ale chciałabym go mieć żeby móc Cię zaszantażować.
-Niektóre marzenia są nierealne.-wyszczerzyłem zęby.
-Marzenia się spełniają.-odgryzła się.
-Ale nie...
-Hej,Malik!-do salonu wbiegł Niall.-Ktoś dzwoni,Hazza odebrał.
-Gdzie?! Jak to Hazza?!-przeraziłem się,czekałem na ten telefon od rana!
-Dzwonił na górze,u Ciebie w pokoju,to odebrał i...
Ale nie usłyszałem co dodał,bo pognałem na górę ile sił w nogach.
-...okej,narazie.
-Co narazie...jakie narazie?! Styles,to mój telefon!
-Trzymaj.Dzwoniła Francesca,prosiła żebyście się spotkali dziś o 23 pod London Eye.
-Serio?!-zawołałem ucieszony,ale szybko się pozbierałem do kupy.-Znaczy...ekhm,okej.
Lokowaty przyjrzał mi się badawczo po czym wycofał się z mojej sypialni.
-Dobra Malik,to teraz trzeba się wypachnić.

| Mary |
około godziny 22.

-Zjedliśmy już frytki,chipsy,ciastka i kanapki,musimy iść do sklepu.-jęknął Niall.-Jestem głodny.
-Ja też.-dodał Hazza.-Chodźmy,najlepiej teraz,niedługo zamykają supermarkety.
-O tak,pójdę po bluzę.
-Jesteście dziwni,ale okej,spacer dobrze mi zrobi.-podniosłam się i narzuciłam na siebie kurtkę.Po chwili wyszliśmy na dwór,ciepłe powietrze musnęło nasze twarze.
-Luty.-westchnęłam.-Which direction?
-One Direction!-wskazał blondyn i ruszyliśmy.Po zrobieniu zapasów w sklepie (nie wiem po kiego grzyba tyle tego) chłopakom zachciało się iść na spacer żeby pooglądać miasto nocą,więc nie mając wyboru ruszyłam za nimi.Gdy byliśmy pod London Eye,zauważyliśmy Zayna stojącego tuż przy jednej z kapsuł.
-O,chodźcie,przywitamy się.-Harry pociągnął mnie za rękę.-Hej,Zayn!
-Co wy tu robicie?-syknął-Zjeżdżajcie stąd!
-Och,jakiś ty miły.-odgryzł się mu Niall i nagle,w szybkim tempie stało się kilka dziwnych rzeczy.Pierwsze, Harry popchnął mnie i wepchnął do środka kapsuły,w której był Zayn,Niall wcisnął mi w ręce reklamówki z jedzeniem,następnie drzwi zamknęły się i pomimo naszych nawoływań i stukania w szyby,diabelski młyn powoli ruszył.
No no no,mała przerwa i 16 komów (wliczając spam) jak chcecie to potraficie! :D Baaardzo się cieszę.Pod TYM linkiem znajdziecie dwie nominacje.Nie będę się rozpisywała bo muszę lecieć z psem,a potem,no cóż,trzeba iść spać! (trochę mi zeszło z tym przepisywaniem).Rozdział trochę krótki,ale taki jego urok :)

Do All: Wiem,kochanie,na co czekasz ale ostatnio mam takie urwanie głowy,że HOHO :D
Jeszcze raz dziękuję wszystkim za komentarze.Z góry przepraszam za wszystkie błędy.

10 komentarzy:

  1. Tyle czekałam, jeszcze dam radę :) ale pamiętaj o moim Steal Heart ;D

    wiedziałam, że tak będzie kiedy tylko przeczytałam o tym London Eye i tej całej Francesce ;D

    Coś czuję, że następny rozdział będzie muy romantico! ;D

    już się nie mogę doczekać!

    www.catsbooksandally.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Hihi. No to teraz czekamy na kolejny , mam nadzieje, słodki i dłuższy rozdzial :) ta część cudowna :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Aaaa! Ja to wiem, że coś między Mary i Zayn'em będzie!:D ♥
    Jejej! Nie mogę się doczekać następnego rozdziału i dalszego rozwoju wydarzeń! :D ♥♥
    Gayane.
    PS. Kochanie jak będziesz miała czas, to odezwij się czasem (na gadu). :)
    Gayane.

    OdpowiedzUsuń
  4. Rzeczywiście krótki, ale takie też się przydają. Ja się tam cieszę z każdego nowego wątku. Co te chłopaki kombinują, hę? Fajnie, że Mary jest typem takiej niegrzecznej, coraz bardziej ją doceniam. No a pomysły zespołu powodują uśmiech na mojej twarzy. Twoja M. ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Mary i Zayn sami w London Eye <3 #Awww jak słodko. Dobrze to wykombinowali. /Sabina

    OdpowiedzUsuń
  6. Ludu róbta spam. JA CHCE WIEDZIEĆ CO SIĘ STANIE! :D :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudny rozdział. :3 /Dominika

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow. Super. :D

    OdpowiedzUsuń